\nMało kto dziś wie, że sto lat temu Bydgoszcz była prężnym ośrodkiem produkcji instrumentów muzycznych. Powstawały tu pianina i fortepiany, skrzypce, instrumenty dęte, organy, fisharmonie Instrumenty te wychodziły spod rąk takich mistrzów, jak Bruno Sommerfeld, Stanisław Niewczyk, Julian...
číst celé
\n
Mało kto dziś wie, że sto lat temu Bydgoszcz była prężnym ośrodkiem produkcji instrumentów muzycznych. Powstawały tu pianina i fortepiany, skrzypce, instrumenty dęte, organy, fisharmonie Instrumenty te wychodziły spod rąk takich mistrzów, jak Bruno Sommerfeld, Stanisław Niewczyk, Julian Kielbich, Mieczysław Wybrański czy Otto Majewski. Niektórym z nich udało się osiągnąć prawdziwy sukces. Sommerfeld był w międzywojniu największym w Polsce producentem pianin i fortepianów. Niewczyk nazywany był polskim Stradivariusem. Kielbich wyposażył w instrumenty niejedną orkiestrę dętą. Wybrański wybudował organy między innymi dla katedry w angielskim Chesterfield
\n
A jednak na długi lata zupełnie o nich zapomnieliśmy. Dlaczego? Można rozmyślać nad tym godzinami, ciekawsze jest jednak przyjrzenie się ich losom. Ciężkiej pracy, walce z rozmaitymi przeciwnościami, osiąganym sukcesom. Bo ich życiorysy choć pełno jest w nich luk, które można jedynie próbować zapełnić przeglądając zachowane dokumenty, stare artykuły prasowe czy reklamy są niezwykle interesujące.
\n
schovat popis
Recenze