Recenze Aniołowie zbrodni. Tom 5

Trzynastoletnia Rachel budzi się w piwnicach opuszczonego budynku. Nie posiada wspomnień, nie ma również pojęcia gdzie się znajduje ani jak się znalazła w tym miejscu.
Szukając wyjścia wędruje pustymi korytarzami, by w końcu natknąć się na mężczyznę pokrytego bandażami i dzierżącego ogromną kosę. Przedstawia się on jako Zack. Nawiązuje się między nimi dziwna więź, podtrzymywana szalonymi obietnicami dotyczącymi… śmierci!
Nie wiedzą jeszcze co ich czeka w ciemnych korytarzach tego budynku, ale zrobią wszystko by wydostać się z tej pułapki…