Recenze Mój trener nazywa się Jezus

Po bestsellerowym poradniku Carla Nestiego Mój psycholog nazywa się Jezus, przyszedł czas na to, aby autor wykorzystał dziedzinę życia, którą zna najlepiej, czyli sport. Znany włoski dziennikarz sportowy, który ma doskonały dar analizowania różnych aspektów życia człowieka wierzącego, znów daje nam do ręki perełkę. Jego porady są jak taktyka zaczerpnięta z tajnego dzienniczka trenera, pilnie strzeżona jak skarb. Sport to element praktyczny zastosowany do wymagań, które otrzymaliśmy od Jezusa w modlitwie Ojcze nasz. Z książki czytelnik dowie się m.in., jak można Boga chwalić i samemu mieć z tego satysfakcję, jak zaprowadzić pokój wkoło siebie i w sobie, jak wygrać każdy mecz, czyli każdy dzień naszego życia, czy można przebaczać bez uszczerbków na własnej dumie, czym tak naprawdę jest prawdziwa władza, co powinniśmy osiągnąć w życiu i dlaczego niekoniecznie musi to być góra pieniędzy.