Cześć, jestem Zuzka. Mam dwanaście lat i mnóstwo marzeń. Moi rodzice są łapaczami słońca, czyli naukowcami, którzy badają cząsteczki światła słonecznego. Jeśli nie wiecie, o czym mówię, znaczy, że żyjecie trochę dawniej niż ja. Pewnie jesteście z pokolenia moich dziadków i myślicie, że takie rzeczy jak łapanie słońca czy podróże w czasie nie są możliwe. Otóż są
\nGrupa nastolatków przenosi się do czasów panowania Kazimierza Wielkiego. Mają sprawdzić, w jaki sposób król zdobył środki na zamki, miasta, mury obronne, drogi. Dziwne? Wcale nie! W niedalekiej przyszłości nauka historii wygląda zupełnie inaczej Szczególnie gdy nauczycielem jest pan Cebula.
\nBogato ilustrowana seria \"Ale historia\" z humorem przekazuje fakty historyczne i ciekawostki. Z drugiej części, przybliżającej czasy panowania Kazimierza Wielkiego, dowiecie się między innymi, do czego przydawały się kiedyś siki, czym różnił się zbój od rycerza, co przyczyniło się do powstawania plakatów reklamowych w średniowieczu, dlaczego książka mogła wtedy ważyć nawet kilkadziesiąt kilogramów i wielu innych rzeczy.
\nGrażyna Bąkiewicz - historyczka, nauczycielka, pisarka. Łodzianka. Ukończyła wydział filozoficzno-historyczny na Uniwersytecie Łódzkim. Autorka kilkunastu książek. Za debiutancką powieść \"O melba!\" otrzymała I nagrodę IBBY - Książka Roku 2002. Dwie kolejne: \"Stan podgorączkowy\" (2003) i \"Będę u Klary\" (2004), także skierowane do młodego odbiorcy, równie dobrze przyjęte zostały przez dorosłych czytelników. \"Korniszonek\" (2004), powieść dla dzieci, został uhonorowany przez Poznański Przegląd Nowości Wydawniczych i Bibliotekę Ossolińskich jako Książka Jesieni 2004 r. \"Muchy w butelce\", powieść przeznaczona dla nastolatków, nominowana została do nagrody literackiej \"Srebrny kałamarz 2008\". \"Ale historia Mieszko, ty wikingu!\" otrzymała wyróżnienie w 23. edycji Ogólnopolskiej Nagrody Literackiej im. Kornela Makuszyńskiego 2016. Grażyna Bąkiewicz pisze z ogromną przyjemnością zarówno dla dorosłych, jak i młodych czytelników. Prowadzi też warsztaty pisania bajek.
\nArtur Nowicki - jako chłopiec marzył, żeby zostać pilotem, dlatego najczęściej rysował samoloty. Później chciał być czołgistą i zaczął rysować same bitwy pod Studziankami. Myślał też o karierze krawca, ale nic z tego nie wyszło. Tata łamał sobie głowę, co z niego wyrośnie, a mama często mówiła, że chyba ksiądz, lecz nieznane są źródła tego pomysłu. Ostatecznie ukończył szkołę średnią jako mechanizator rolnictwa. Nie zdążył jednak popracować w zawodzie, bo zrozumiał, że to, co lubi najbardziej, to malowanie. Dlatego zdecydował się na studia na Wydziale Wychowania Artystycznego WSP w Częstochowie (obecnie Akademia Jana Długosza). W 1993 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Jerzego Filipa Sztuki. Od ponad dwudziestu lat tworzy ilustracje do czasopism i książek dla dzieci. Organizuje i prowadzi spotkania oraz warsztaty twórcze dla dzieci i młodzieży. Mieszka z rodziną na wsi. Spędza dużo czasu w pracowni, gdzie wymyśla i rysuje bohaterów kolejnych książek.
\nPowyższy opis pochodzi od wydawcy.
\n schovat popis- Nakladatel: Nasza Księgarnia
- Kód:
- Rok vydání: 2025
- Jazyk: Polština
- Vazba: Taschenbuch
- Počet stran: 224
Recenze