Z ruin Mariupola, z lasów, w których „nie zbiera się grzybów”, z piwnic, peronów i spalonej ziemi – dobiega tu głos tych, którzy przeżyli i tych, którzy… Głos kobiet, dzieci, gołębi, matek, Niobe z Donbasu i dziewczynki z mydełkami.\nDonata Witkowska-Kowal pisze krótko, prosto, bez patosu. Ale każda fraza uderza jak wystrzał – w serce, w sumienie, w przywilej patrzenia z daleka. To poezja dokumentalna i symboliczna zarazem, o wojnie dawnej i dzisiejszej, o bezsilności i bezimiennych śladach, które zostają pod palcem historii.\nDziadek\npodziwiałam go za odwagę\nwychodził na dach\npo trzeszczącej drabinie\nwypuszczał je na spacer\nptaki tańczyły walca\nw piórach podbitych szyfonem\nrześkiego poranka\npierwszego września\nwyjeżdżał nad morze\nz najlepszym gołębiem\nwypuszczał go przed Starą Pocztą\nptak kołował nad placem\nwracał do domu\nzawsze\nostatniego dnia kwietnia\nwycinaliśmy białe gołąbki\nwedług szablonu Picassa\nprzyklejone do szyby\nudawały że latają\nw Zaduszki\nna grobie przysiada gołąb\nprzenika mnie jego wzrokiem\nprzynoszę dla niego ziarno\ndla dziadka zapalam znicz\nzawsze\nStarachowice, 2.01.2025 r.
schovat popis- Nakladatel: Mamiko
- Kód:
- Rok vydání: 2025
- Jazyk: Polština
- Vazba: Soft
- Počet stran: 62
Recenze