\nPodobno polityka wydawnicza ostatnich lat doprowadziła do uwiądu formy zwanej opowiadaniem. Ale to tylko pozory. W czytelniczym podziemiu opowiadania rozchodzą się jak świeże bułeczki (koniecznie z rodzynkami), rozkwita ich czarny rynek. Jednym z najlepszych towarów, jakie tam znalazłem, były...
číst celé
\n
Podobno polityka wydawnicza ostatnich lat doprowadziła do uwiądu formy zwanej opowiadaniem. Ale to tylko pozory. W czytelniczym podziemiu opowiadania rozchodzą się jak świeże bułeczki (koniecznie z rodzynkami), rozkwita ich czarny rynek. Jednym z najlepszych towarów, jakie tam znalazłem, były opowiadania Jakuba Tabaczka. Czytane kilka lat temu, tak samo smakują dzisiaj. Mocno, wyraziście, charakterystycznie, z niepokojącą domieszką szaleństwa, groteski, absurdu. Nie wiadomo, kiedy i jak realizm staje się w nich własnym przeciwieństwem, sztuką zaprzeczania i powątpiewania. Najwyższą sztuką. – Karol Maliszewski \nJakub Tabaczek - pisarz, psycholog. Studiował na Uniwersytecie Wrocławskim i Jagiellońskim. Prowadzi zajęcia z psychologii. Mieszkał w Hiszpanii, ostatnio jeździ do Indii.\nPublikował w Twórczości, Odrze i innych pismach literackich.\nTrzykrotny finalista konkursu w ramach Międzynarodowego Festiwalu Opowiadania.
\n
schovat popis
Recenze