\nRzecz dzieje się w przestrzeni miejskiej. Don Ivo myśli, że jest w mafii włoskiej. Jan kompulsywnie czyści czystą łazienkę. Caryca nadużywa perlistego śmiechu. Artibus cytuje Dyskretny urok burżuazji. Jubiler na spotkaniu AA namawia wszystkich do stworzenia chóru. Wilhelma Myszka kradnie...
číst celé
\n
Rzecz dzieje się w przestrzeni miejskiej. Don Ivo myśli, że jest w mafii włoskiej. Jan kompulsywnie czyści czystą łazienkę. Caryca nadużywa perlistego śmiechu. Artibus cytuje Dyskretny urok burżuazji. Jubiler na spotkaniu AA namawia wszystkich do stworzenia chóru. Wilhelma Myszka kradnie czekolady. A Cyganka opowiada sny, nie po kolei. Osobnym bohaterem Nie ma o czym mówić jest język. Autentyczny, różnorodny stylistycznie. Fascynujacy!
\n
Panie i panowie wysłuchani uważnie przez debiutującą w literaturze Martę Szarejko nie zdradzają tej najważniejszej tajemnicy - jak znaleźli się poza głównym nurtem życia? Opowiadają jednak o swoich własnych, sekretnych regułach - narzuconych przez głosy, które adresują swoje przesłania tylko do nich, albo przez opiekunów w schroniskach, gdzie bohaterowie znajdują namiastkę utraconego domu. Czy są wolni? Szczęśliwi? Przystosowani? Złaknieni powrotu do normalności? Trudno powiedzieć, jeśli się nie jest z ich świata. Lektura tej znakomitej, przekraczającej gatunkowe granice książki zmusza do jednego wniosku: nie wolno nam udawać, że tego świata nie ma lub że znajduje się gdzieś daleko.
\n
schovat popis
Recenze